W Polsce Się Nie Da? #4 - Kafelki Heksagony (Bis)

kafelki-heksagony.jpg

dzisiaj powracam do postów z serii "w polsce się nie da?". ostatnim razem pisałam o moich poszukiwaniach kafelkowych do łazienki mojej córki Gabi (tutaj) i dzisiaj jeszcze raz zahaczam o ten sam temat - bo mam nowe informacje, które, myślę, was ucieszą. wtedy pisałam, że w polsce da się kupić kafelki heksagony, ale trzeba się naszukać, a po drugie - jest mały wybór i jeszcze do tego nie są wcale tanie. ceny w wysokości 400pln/m2 to zdecydowanie za dużo jak dla mnie. i nie piszcie proszę, że fajne heksagony są w sklepie online mozaikowe.pl - bo może są i fajne, ale jak ktoś umie liczyć, to cena mimo wszystko odstrasza (32.95 pln za plaster, czyli po przeliczeniu - to ok. 420pln/m2) - choć są piękne, nie da się ukryć. ale to mozaika, nie gres czy kafelek na podłogę - jest różnica.

myślałam już, że w planowanej przeze mnie łazience (inspiracja jak na zdjęciach powyżej: photo 1 / photo 2) będę musiała zainstalować jakieś kwadraciaki zamiast heksagonów :( bardzo mnie to zniechęciło. ale się nie poddałam i mam dla was dzisiaj same dobre wiadomości.

 

zacznijmy od tej z najciekawszym wzorem. otóż okazuje się, że istnieją piękne kafelki firmy MIRAGE z Włoch o nazwie XGONE i można je, oczywiście, dostać w polsce. zapewne trzeba popytać w lokalnych salonach, czy takie ktoś sprowadza, ale wiem, że w szczecinie na pewno robi to salon CARMEN. zachwyciły mnie, bo są w bardzo wielu kolorach, a co więcej -  w bardzo ciekawych różnych rozmiarach, przez co można je łączyć w niezliczonych ilościach kombinacji :) magic :) niestety, nie wiem ile kosztują (może uda mi się zdobyć tę cenną informację, to uzupełnię tutaj), ale myślę, że są warte uwagi, chociażby ze względu na design. sami zobaczcie.

 

no, ale przejdźmy do rzeczy. jak się okazało

w polsce da się kupić tańsze heksagony!

po pierwsze, zgłosiła się do mnie pani Kasia z salonu kalefek CARMEN w Szczecinie (zresztą to ona pokazała mi też XGONE). okazało się, że sprowadzają oni piękne WIELKIE (56x56cm) heksagonowe kafelki CODICER 95 hexagonal w cenie poniżej 100pln/m2 (poprawka - kosztują ok. 120pln/m2). rewelacja!!! takiej ceny nie widziałam nigdzie na tego typu kafle. pewnie niedługo będą dostępne na stronie ich sklepu online, ale ja już miałam okazję oglądać pierwsze próbki na żywo. są rewelacyjne. bardzo dobrze i solidnie wykonane. to gres, więc na podłogę są idealne. dostępne w kilku bardzo ciekawych odcieniach. ogromnie żałuję, że są takie duże, bo na pewno kupiłabym te arcadia merango 056/054. niestety, ja projektuję małą łazienkę na piętrze - dlatego taki rozmiar jest tam, po prostu, za duży. Mr M wpadł jednak na pomysł, by dać je u nas na ganku przed wejściem do domu - mmmhhhh.... może.... będę myśleć :) bo bardzo mi się podobają.

no, ale co z moimi czarnymi heksagonami???!!!! otóż, ja, internetowy-szperacz-pospolity-okazji-i-przecen, wynalazłam w końcu TE MOJE czarne heksagony (w idealnym dla mnie rozmiarze 17,5x20cm) i do tego w rozsądnej cenie (choć oczywiście mogłyby być jeszcze tańsze). przedstawiam wam więc Equipe - Hexatile Negro Mate za 125,9 pln/m2.  już je kupiłam. przyjechały, widziałam, oglądałam i mogę potwierdzić, że cena jest na pewno za m2, że są takie jak na zdjęciu, że "tak!" są piękne i bardzo dobrze wykonane. nie mam zastrzeżeń - choć wiadomo, póki człowiek tego na podłogę nie położy i przez kilka miesięcy po tym nie pochodzi, to się nie przekona codo jakości.

teraz mogę spać spokojnie :) wymarzone heksagony już mam zakupione i poszukiwania zakończone. proszę, tylko nie piszcie mi teraz, że znacie gdzieś tańsze, bo się załamię ;) - żart. nie, nie. jeśli znacie jakieś miejsce, gdzie magiczne elfy sprzedają heksagony, to podajcie w komentarzach poniżej linki. może się innym przyda. a ja przeżyję różnicę w cenie :)

a tak się prezentują w aranżacji. 

 

na koniec!

skoro już piszę o kafelkach z planetadom.pl (post nie jest w żaden sposób sponsorowany), to chciałam zwrócić waszą uwagę na kafelki Equipe - Rhombus dostępne w ich ofercie w cenie 195 pln/m2. owszem, to już kafle z górnej półki cenowej, ale ich nietypowy kształt rombu też jest ciekawy. rozmiar jest na tyle mały, że powstają z nich bardzo ciekawe wzory, nawet heksagony. sami zobaczcie poniżej. to tak wstawiam, żeby sobie pomarzyć. 

tak więc moi kochani, moje heksagonowe poszukiwania zakończone.

łazienka mojej córki obkupiona w odpowiednie kafelki (heksagony na podłogę i TE białe prostokąty na ścianę, które dorwałam za 25 pln/m2 w outlecie kafelkowym w mojej okolicy). teraz pora na kolejne elementy... i właśnie o jednym z tych kolejnych elementów będę pisać przy najbliższej okazji postów z tej serii :)

do poczytania :)