Jak Zrobić Drewnianą Ścianę w Łazience - DIY

 

drewniana ściana w łazience, toalecie czy pokoju - to nic innego jak boazeria, tylko w nowym wydaniu. drewno jest materiałem z duszą i historią, i właśnie dlatego, pomimo że teoretycznie boazeria nie jest już modna - jeśli wydobędziemy z niej to, co najlepsze - będzie naprawdę pięknie wyglądać i zdobić pomieszczenie. kiedyś boazeria była bardzo modna. w czasach mojej młodości można było ją spotkać prawie w każdym mieszkaniu. chyba głównie ze względu na krzywe ściany :) z tego też powodu opatrzyła się szybko i, w jakimś sensie, zbrzydła. ale obecnie moda na piękne i szlachetne deski ścienne powraca. wariacji na ich temat jest mnóstwo, a końcowy efekt,  jego elegancja  i  zachwycający wygląd  zależy głównie od koloru drewna, układu i szerokości desek, które dobrano. 

chcecie inspiracje? proszę bardzo...

linki do zdjęć | 1 | 2 | 3 | 4 |

 

 

DETALE MAJĄ ZNACZENIE

 

ostatnio pokazywałam wam naszą drewnianą ścianę w toalecie (tutaj>>>). w sumie, to oprócz ściany jest tam też drewniany sufit. bardzo to wam się spodobało i tak jak obiecałam - dzisiaj pokażę  jak ta ściana z sufitem  powstawała. muszę powiedzieć, że całość wyszła naprawdę dobrze, ale to dlatego, że DETALE znowu miały tutaj ogromne znaczenie:

  1. nieidealne drewno - uważam, że drewno jest piękne samo w sobie. nie lubię wyselekcjonowanych desek bez sęków i bez naturalnych mankamentów. całość staje się wtedy sztuczna i "plastikowa". dlatego do projektu wybrałam najtańszą, dostępną w tartaku, boazerię (podbitkę) sosnową, która wygląda bardzo surowo. niejednokrotnie - drewno z odzysku jest tutaj najlepszym rozwiązaniem, ale nie zawsze ono nadaje się do użytku wewnętrznego, albo jeszcze gorzej - niełatwo jest je zdobyć.

  2. podbitka, a nie deski czy boazeria - do projektu mogłabym wykorzystać zwykłe deski, ale chciałam mieć pewność, że z biegiem czasu nie będą się nadmiernie rozchodzić, a oprócz tego - będzie się je łatwo montować. dlatego wybrałam podbitkę, która posiada wpust-i-pióro. ale dlaczego podbitka dachowa, a nie boazeria? ponieważ (choć nie każda taka jest) schodzi się ona na styk pomiędzy kolejnymi deskami. w ten sposób wygląda to tak, jakby ściana była ze zwykłych desek, a w rzeczywistości są one połączone wpustem-i-pióro.

  3. brak widocznych gwoździ - w wykonanej ścianie nie widać wkrętów ani gwoździ. dzięki temu ściana nie wygląda tak, jak podłoga tarasowa :D

  4. deski są docięte na różnych długościach - aby ściana wyglądała bardziej surowo, niejako tak, jakby była wykonana z pozbieranych desek z podwórka. docięłam je na różne długości i totalnie pomieszałam ich ułożenie, aby było nieregularnie.

  5. olejowanie, a nie malowanie - kupiona podbitka była już zaimpregnowana. tak, że nie wymagała dodatkowego podkładu. jednak sosnowy kolor drewna (na dodatek ewidentnie młodego drewna) nie odpowiadał mojej wizji łazienki. dlatego należało deski potraktować kolorem. tylko czym? impregnatem, bejcą, farbą do drewna, a może olejem... naczytałam się na ten temat wiele i nie mogę powiedzieć, że zmądrzałam od tej wiedzy. jest wiele opcji barwienia drewna, a jeszcze więcej opinii na temat tego, co od czego jest korzystniejsze. ja jednak słucham najlepszych (np. Ani z bloga Projekt Cacko) która twierdzi, że olejowanie to uszlachetnianie drewna i wydobywanie z niego wszystkiego tego, co najpiękniejsze. zresztą, przemawia do mnie teoria, że naturalne drewno powinno być barwione naturalnymi olejami. i rzeczywiście, nie żałuję swojej decyzji. kolor drewna po trzykrotnym olejowaniu jest piękny i bardzo głęboki, a dodatkowo chroni drewno bardzo dobrze.

 

 

DIY - jak wykonać drewnianą ścianę

(przepraszam was za zdjęcia z realizacji, ale były robione komórką, bo jakoś tak kiepsko było  nosić lustrzankę na budowę :)

 

 

DREWNIANA ŚCIANA

 

 

jak się okazuje, taka ściana to całkiem prosta sprawa, nie? mam nadzieję, że przybliżyłam wam temat i teraz sami poszalejecie :) 

 

buźka