Pamiętacie szyszki z dzieciństwa? Bardzo popularne na Krupówkach w Zakopanem!!! Kiedy byłam dzieckiem, każde ferie zimowe spędzałam w tym pięknym mieście (jako harcerka). Podróżowaliśmy tam pociągiem (aż 18h ze Szczecina) i nie pamiętam jak to możliwe, ale upychali 12-cioro dzieci do jednego 8 osobowego przedziału. Ale był ubaw :) Przewieszaliśmy linę pomiędzy pułkami na bagaże tworząc coś w rodzaju hamaka, kładliśmy na to duży dmuchany materac i trójka może nawet czwórka dzieciaków spało u góry :) Pozostali na dolnym poziomie, układali wszystkie bagaże pomiędzy siedzeniami, okrywali to kocami i leżakowali całą podróż :) jak oni (dorośli) nam na to pozwalali, tego nie wiem. Ale było mega! Moje drugie ulubione wspomnienie z tych wypraw feriowych, to szyszki z Krupówek.
Read MorePrzedstawiam Wam moją wersję czekoladowca z orzechami nerkowca.
Mam ten przepis odkąd pamiętam i tym razem jest to MÓJ ulubiony przepis. Powstał przez przypadek, kiedy robiłam ciasto z przepisu Anny Olsen i pomyliłam całkowicie składniki. W ten sposób powstał mój własny i autorski przepis, dlatego mogę śmiało nazwać to ciasto swoim imieniem :)
Read Morepozostańmy w klimacie walentynkowym. Zamierzałam przygotować oś specjalnego dla mojego męża i osób, które mogłyby przyjść do nas w ten dzień. Traktuję Walentynki nie tylko jako dzień zakochanych, ale jako dzień dawania szczególnej miłości ludziom, których znam. Moja mama na przykład zawsze kupuje dla mnie i dla moich sióstr prezenty w ten dzień – to jest naprawdę miłe :) Więc jeśli piekę w ten dzień, w głowie mam ludzi, których kocham najbardziej.
Read More