Dzisiaj będzie o czterech rzeczach. Po pierwsze, nie! nie znam się na modzie, nie! nie będę pisać postów "w co się ubrałam", nie! ten post nie zawiera lokowania produktów :) Po drugie, tak! będzie prywatnie, tak! wspieram tylko piękne polskie rękodzieło, tak! będzie o modzie :) Po trzecie, ABily Secretly :) pewnie zapytanie co to takiego? Już biegnę tłumaczyć... to bardzo miły, pogodny, pomysłowy i chyba lifestylowy blog prowadzony przez przemiłą i niezwykle uzdolnioną Agatę. Poczytuję różne blogi z całego świata i ABily przypadł mi do gustu od samego początku. Agata w szczególności pielęgnuje i wspiera szeroko rozumiane rękodzieło, a z pod jej dłoni wychodzą cudeńka: broszki z materiału, zawieszki czy breloczki. Wszystkie rzeczy są pięknie wykonane w najdrobniejszych szczegółach (łącznie z opakowaniem w jakim przychodzi zamówienie), a nie jednokrotnie zdobione haftem. No cudne :) Do tego w bardzo przystępnych cenach (z przesyłką za grosze, biorąc pod uwagę, że paczka leci z Holandii). Tak więc, kiedy w ofercie pojawiła się broszka marine, skusiłam się :) No bardzo przypadła mi do gustu i idealnie wpasowała się w mój ulubiony zestaw kolorystyczny - granat, biel i brąz. Chciałam ją Wam koniecznie pokazać, bo jest na co patrzeć!. Zresztą sami zobaczcie :)
Read More