ach te cudne kafelki heksagonalne :) ostatnio zaczęłam myśleć o nich trochę więcej, bo powoli zaczynam układać w głowie jak miałyby wyglądać pomieszczenia w moim domu, i dlatego wpadłam na temat kafelków o kształcie heksagonalnym. już dawno mi się one podobały, ale wiadomo, że tego typu wykończeń nie zmienia się w domu na co dzień. teraz, kiedy stoję przed wyborem nowych elementów wykończenia moich łazienek, zastanawiam się:

czy w polsce da się... kupić kafelki heksagonalne?

odpowiedź: tak, ale

cieszę się, że i tym razem mogę powiedzieć wam, że odpowiedź jest pozytywna :) naprawdę lubię nasz kraj i cieszy mnie, kiedy widzę jak ludzie z pasją, architekci i inni upiększacze przestrzeni robią wszystko, abyśmy mogli mieć dostęp do tego, co znajdujemy na pięknych zdjęciach, na pinterescie i za granicą. ludzie, którzy porywają się na przyprowadzanie tych trendów do polski, mają twardy orzech do zgryzienia. muszą, nie tylko przebić się z nowym produktem na rynku, nieczęsto cenowo mało konkurencyjnym, to jeszcze muszą zmieniać mentalność ludzi. ilu z was, a może raczej waszych znajomych czy waszej rodziny wpadłoby na pomysł, by takich kafelków w ogóle szukać w sklepie? ha? no właśnie! a jak się nie szuka, to i się nie sprzedaje... a wtedy na półkach castoramy leży sterta kafli, których naprawdę już nikt nie powinien kupować (oczywiście nie wszystkich, ale większość). 

no, ale o jakie kafelki dokładnie chodzi? zobaczcie na zdjęciach z pinterest'a poniżej (jeśli chcecie znać źródło zdjęcia kliknijcie na nie, są podlinkowane)

no to skoro heksagony są dostępne w polsce, to pewnie zapytacie: jakie, gdzie i za ile?

po pierwsze, jeśli szukacie ich w polskich markach, to muszę was zasmucić, ale nie udało mi się znaleźć więcej jak jednej (podaję ją w liście poniżej). oczywiście jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że może istnieją jakieś inne, ale ja o tym po prostu nie wiem. dlatego bardzo proszę, abyście w komentarzach podsyłali mi linki :) jeśli się mylę :) no, ale ta jedna jedyna polska heksagonalna kafelka ;) to klinkier do posadzek zewnętrznych i tylko w jednym kolorze (grafitowym). jest w rozmiarze 26cm x26cm i jest bardzo szorstka. nie ma co narzekać,  zawsze to jakiś punkt wyjścia. dodam, że będąc na spotkaniu blogerów meetblogin z firmą paradyż, dowiedzieliśmy się, że ta firma myśli (a może i nawet już pracuje) nad wypuszczeniem serii płytek o tym kształcie. kiedy to będzie, tego to ja nie wiem.

po drugie, jeśli szukacie konkretnego koloru czy rozmiaru, no to się pewnie naszukacie :) bo pozostałe płytki, jakie znalazłam - to płytki zagranicznych producentów. co to oznacza? że trzeba się ich naszukać. że trzeba przeszperać internet lub udać się do renomowanego studia z glazurą i pytać, pytać, pytać. oznacza to też, że cena jest na pewno dużo wyższa niż 72zł/m2 jakie zapłacicie za klinkier z paradyża.

ponieważ ja szukam ciemnych płytek (szarych, czarnych) to mogę wam podać tylko listę tych, które znalazłam dla siebie (czytaj marzę, że kiedyś one będą dla mnie). ceny są bardzo zróżnicowane, oj bardzo, i pewnie ostudzą wasze emocje - moje zgasiły totalnie ;)

lista płytek heksagolanlych (ciemnych):

- taurus grys heksagon podłogowa - PARADYŻ - 72,39zł/m2

- riabita industrial esagona podłogowa - MANIFATTURE CERAMICHE - 190zł/m2

- melograno blu podłogowa (ciemny granat) - ORNAMENTA - 890zł/m2

- vives gres bunker dekor bys-sp grafito, podłoga - 875zł/m2

- porcelanowe płytki heksagon duży, podłogowe - 425zł/m2

wnioski?

TAK, w polsce da się kupić kafelki heksagonalne. ALE, przeciętnego kowalskiego na nie po prostu nie stać :(

UWAGA BŁĄD  // ERROR

jeśli używasz przeglądarki internet explorer - możesz nie widzieć systemu komentowania poniżej. pracuję nad naprawą tego błędu na moim blogu, ale w między czasie jeśli chcesz skomentować użyj po prostu innej przeglądarki: chrome, firefox lub safari.

//

if you are using internet explorer you may not be able to see commenting system below. i am working on fixing that error on my blog but in the meantime please use alternative browser: chrome, firefox or safari.